Często słyszymy, że po intensywnym wysiłku fizycznym mieliśmy zakwasy. Wszystko co związane z bólem mięśni nazywamy tym określeniem, chociaż tak naprawdę pojawiający się problem nie jest wynikiem wytwarzania się kwasu mlekowego w mięśniach.
Potreningowy ból mięśni – znany często niepoprawnie „zakwasami” może pojawić się w wyniku nadmiernej aktywności fizycznej. Popularne „zakwasy” zaś to kumulacja w mięśniach kwasu mlekowego, powstającego w wyniku niedoboru tlenu.
Ten kwas mlekowy wchłaniany jest już 60 minut po wysiłku. Ból pojawiający się 6 – 12 godzin po intensywnych ćwiczeń siłowych spowodowany jest uszkodzeniem włókien mięśniowych i może utrzymać się nawet kilka dni po przebytym treningu.
Zespół opóźnionego bólu mięśniowego DOMS występujący głównie między 24 – 72 godziny po zwiększonym wysiłku fizycznym nie jest spowodowany kwasem mlekowym lecz związany jest z występowaniem drobnych zniszczeń mechanicznych w strukturze tkanki mięśniowej, powstałej w trakcie intensywnego wysiłku. Zjawisko to zostało opisane w 1902 r. przez Theodora Hougha, który wysunął hipotezę, że ten rodzaj bólu jest rezultatem uszkodzeń wewnątrz mięśnia. Nasilenie zespołu DOMS zależy od rodzaju wykonanego wysiłku oraz dominującego typu skurczu włókien mięśniowych. Obecnie przyjmuje się, że DOMS powiązany jest z uszkodzeniami mięśni lub tkanki łącznej i następczą odpowiedzią zapalną niezbędną do regeneracji tkanek. Ból ten ustępuje po ok. 5 – 7 dniach. Zakwasy błędnie kojarzone są z występowaniem kwasu mlekowego w mięśniach. W istocie zostaje on wypłukany z tkanki mięśniowej przez przepływającą krew już 1 – 2 godziny po intensywnym wysiłku i jest zużywany przez wątrobę do różnych procesów np. glukoneogenezy, a zatem kwas mlekowy po wysiłku nie zalega w mięśniach.
Udało się dowieść, że powstawanie bólu mięśniowego jest uzależnione od rodzaju wykonywanych ćwiczeń. W momencie gdy napięty mięsień pod wpływem obciążenia rozciąga się zamiast kurczyć, powstaje więcej uszkodzeń tkanki mięśniowej. Rozciąganie jest efektem działania siły większej niż siła mięśnia i ma na celu wyhamowanie ruchu i ochronę stawów przed uszkodzeniem. Zatem jedynym sposobem aby uniknąć DOMS jest rozgrzewka!
Pamiętajmy także o dostosowaniu ćwiczeń do możliwości naszego organizmu. Forsując zbyt mocno nieprzygotowane ciało, doznamy uszczerbku na zdrowiu, a nawet kontuzji! Może się to zdarzyć nawet podczas ćwiczeń jogi, które należą do jednych z najbezpieczniejszych form rekreacji ruchowej. W przypadku gdy już pojawi się DOMS można skorzystać z masaży i kąpieli wodnych oraz witaminy c, pomocnej w stanach zapalnych.
Na podstawie: „Biologiczne podstawy rekreacji ruchowej TKKF", wikipedia